Klimat,muzyka uwielbiam takie filmy choć rozumiem że wielu ludziom nie tyle co się nie spodoba co nie dadzą mu szansy się spodobać bo w połowie będą negatywnie nastawieni bo za wolny bo mało mówią ale w tego typu filmach nie o to chodzi,tutaj każdy gest spojrzenie znaczą więcej niż długa paplanina!Polecam Kinomanom.

to tak warto, kolejny dobry (po Roverze) australijski tytul i ichnimi klimatami

Myślałem, że to będzie 1,5 h średnio ciekawej historyjki. Tymczasem szybko zleciało - film wciąga klimatem, muzyką , wiadomo - krajobrazami Australii....To nie jest film akcji - ale właśnie, jak ktoś chce od nich odpocząć to polecam.

Rewelacyjna kontynuacja "Mystery Road", warto było czekać trzy lata! Udręczony detektyw Swan rusza w podróż śladami zaginionej Azjatki. Trafia na lokalne piekło, z którym musi się rozprawić, tym razem nie w pojedynkę. Australijskie dzikie pejzaże zapierają dech w piersiach. Tempo niespieszne, do którego Ivan Sen już...

Akcja jest powolna ale to właśnie dodaje uroku temu filmowi, zwłaszcza w połączeniu z piękną scenerią. Ciekawe postacie: tajemniczy detektyw z "zewnątrz", charyzmatyczny lokalny policjant i zapadająca w pamięć pani burmistrz. Z początku można być trochę zdezorientowanym co się dzieje ale jeśli dać się wciągnąć w klimat...

bardzo dobry klimatyczny dramat ,

Ale w tym filmie to zaleta. Bohater, jak Aborygeni - z pozoru prosty, małomówny, biały zdaje się naiwny i uśmiechnięty, akcji mało, treści mało, a film interesujący.
Jak to jest, że Australijczycy, tacy energetyczni i radośni ludzie, a potrafią kręcić tak melancholijne filmy?

Bardzo ciekawy, pełen nostalgii za dziką i dumną przeszłością (nie tylko Aborygenów) film. Za otoczką kryminalnej historii kryje się opowieść o poszukiwaniu i odnajdywaniu samego siebie. Mamy tu dwóch bohaterów. Ten starszy, wyniszczony życiowymi doświadczeniami ma szansę odnaleźć swoje duchowe korzenie. Młodszy musi...

W Goldstone za dużo jest dłużyzn wraz ze słabymi dialogami i kiepsko została poprowadzona historia, w której nie wiadomo, co jest głównym motorem napędowym. Wszystko jest ledwie napomknięte. Detektyw poszukuje zaginionej dziewczyny, firma wydobywcza handluje ludźmi i ma jakieś inne ciemne interesy związane z rozbudową...

Ponieważ to nie jest film dla każdego a na pewno nie dla mnie. Szukałem filmu akcji a do Goldstone pasuje tu jak ulał opis z Rejsu. "Proszę pana, zapala papierosa... I proszę pana, patrzy tak: w prawo... Potem patrzy w lewo... Prosto... I nic... Dłużyzna, proszę pana...".

Nuda,nuda i jeszcze raz nuda ! Jednym słowem szału nie ma !

Może miłośnicy klimatów australijskich, czerwonego piasku , aborygenów i wielkich przestrzeni zainteresują sie nim. Pozostałym odradzam, bo szkoda czasu. Film ciągnie sie jak flaki z olejem, zero akcji , idiotyczne dialogi, scenariusz napisany chyba w kiblu. Film ewidentnie niskobudżetowy.

Detektyw Jay Swan przybywa do Goldstone poszukując zaginionej osoby. Rutynowe śledztwo ujawnia ogrom lokalnej przestępczości i korupcji. Razem z lokalnym policjantem musi przywrócić sprawiedliwość do miasteczka. ( źródło: http://vorek.pl/filmy/napisy/386441-goldstone-2016-plsubbed480pbrripxvidac3-ozw- napisy-pl.html )

Spokojny jak woda w stawie